Dora

Smirnov

Dora czy też Schwerer Gustav, działo ogromne, chyba najwieksze na świecie, czy miało jaki w ogóle sens? Czy też miało byc pokazem potegi Niemiec? Nie wiem, może wy mi powiecie Smile

Wazylo ono 1350ton, strzelalo z pociskow o wadze 7ton, a do obsługi potrzeba było aż 5000 osób. Działo wymagało naprawde solidnego zorganizowania, a brało udział tylko raz na polu walki pod Sewastopolem, no i oczywiscie sie nei sprawdzilo bo mialo podobno bardzo wielki rozrzut. Moim zdaniem te dzialo to strata czasu i pieniędzy, które pochłonęło. Przeciez z tej stali co pochłonęło to działo moznaby zrobic dobre 20 tygrysów, albo z 30 panter.

Co o tym sądzicie? Wypowiadajcie sie.

A to jest pocisk bez łuski w muzeum w Warszawie, "A shell for the Dora gun (without the sharp ballistic cap) found after the war at the former German firing range near Darłowo, on exhibition in the Polish Army museum in Warsaw"

Punisher

To jest jedna z broni, na jaka III rzesza stracila czas i pieniadze. Rownie sensowny byl super ciezki czolg Pzkpfw VIII Maus.

Gość

Klaus · Gość

Jedynym plusem było podtrzymywanie morale narodu, poprzez pokazywanie takich kolosów w akcji na filmach propagandowych. Jako broń, była to oczywiście strata funduszy.

GROT · Gość

Nie no chłopcy, przyjrzyjcie się zdjęciu - to działo służyło do wystrzeliwania ludzi i to kilku na raz Very Happy

. Koziołek matołek też używał takiego sprzętu ..... Pozwalało ono szybko przerzucać wojowników na tyły wroga Very Happy

. Na zdjęciu widać kilku wybrańców Very Happy

.

A tak poważnie to skoro to działo zbudowano to musiał wyrazić na to zgodę ten opętaniec Adolf. Analogiczna rzecz sie ma z miotaczami ognia których Hitlerek kazał produkować nieproporcjonalnie dużo mimo niechęci generałów - dlaczego? - bo miał traumatyczne przeżycia z I wojny św. i uważał że to świetna i straszna broń i trzeba mieć jej dużoooo Very Happy

Gość

Strata czasu i potencjału, kasa to by się zwróciła po sprzedaży na złom Wink

Ciekawe czy ktoś kiedyś wpadł do lufy i czy się wydostał (nie licząc windy od dołu Wink

)

Punisher

Co do wypowiedzi Novisza, to powiem tyle: Chcialbym baaardzo sprzedac to cacko na zlom, a jesli choddzi i czyjes przypadkowe wpadniecie do lufy, to na pewno sie tego nie dowiemy, bo jego szczatki polecialy pewnie na Sewastopol

TuK · Gość

Gdzie jest złomek... ale do niszczenia fortyfikacji? Smile

novisz

To nie ja tamto pisałem Razz

Ale też bym chętnie je sprzedał Very Happy

Działo miało za duży rozrzut aby cokolwiek zniszczyć. Strata kasy i czasu.

Święty Dnia Ostatniego · Gość

Wtedy kiedy to działo wyprodukowano - nie było tygrysów ani panter nawet na deskach kreślarskich, a skuteczność takiego działa kolejowego nijak nie przekłada się na jego celność czy siłę niszczenia. Przede wszystkim takie typy uzbrojenia miały wzbudzać panikę i demoralizację w szeregach wroga. I w tym aspekcie ten typ uzbrojenia spełnił swoją rolę doskonale. Pod Anzio np. Amerykanie wstrzymali natarcie z przyczółka pod wpływem ostrzału tego kolosa na całe dwa tygodnie. Kesselering miał dwa tygodnie więcej czasu na ściąganie posiłków i przygotowanie obrony w górach włoskich. Gdy padł pocisk z tego działa to wywoływał lokalne trzęsienie ziemi i okręty stojące na redzie przyczółka Anzio nie decydowały sie na przybicie do ramp wyładowczych ... Panowie - najpierw pomyślcie jak byście się czuli jako wojsko stojące przed natarciem ze świadomością że w każdej chwili może spaść na was pocisk wywołujący lokalne trzęsienie ziemi i niszczący wszystko w promieniu 40 - 50 metrów, a potem oceniajcie wartość takiego uzbrojenia.

Kubaex

omfg chyba każdy wie kto to mógł napisać................................NC

Punisher

Kubaex ma racje. Przemyslalem sobie role tej Dory i doszedlem do wniosku, ze jest g*****. Bron sluzaca do propagandy. Zbyt duzo ludzi potrzeba bylo do jej obslugi, surowce uzyte do jej budowy moglyby zostac wydane na samoloty.
Mania wielkosci szwabow kosztowala tysiace marek i byla strata czasu.